Lokalki okołopraskie 1

DZIEŃ 1 - 6.06.2016.

Kędzierzyn - Racibórz - Chałupki - Bohumín - Ostrava - Olomouc - Pardubice - Praha - Vrané nad Vltavou - Dobříš - Vrané nad Vltavou - Čerčany - Praha

Bilety:

Relacja:

Na początku czerwca postanowiłem kolejny raz odwiedzić stolicę Czech. Tym razem oprócz zaliczania braków w samej Pradze chciałem również pozwiedzać lokalne linie kolejowe w okolicy. Wyruszam w poniedziałek 6 czerwca tradycyjnie pierwszym regio do Raciborza. Na peronie w Dziergowicach żul z piwem ubrany w koszulkę z napisem „Od jutra będę grzeczny”. :P W Raciborzu mój kibel przechodzi na regio do Wrocławia a ja mam godzinkę czekania. Po peronie wałęsa się jakiś nawiedzony facet, który podchodzi do każdej napotkanej osoby, mówi do niej ‘dzień dobry’ około 10 razy i odchodzi dalej. :-| Do pociągu do Katowic ładuje się grupa dziewczyn ubranych w wojskowe mundury. Ok. 7:30 przyjeżdża kibel z Katowic, którym pojadę dalej:

Highslide JS

Od tego rozkładu po kilku latach przerwy mogę ponownie dojechać pociągiem do samego Bohumína, bez konieczności robienia spaceru z Chałupek na autobus:

Highslide JS

Przejściówka jak za starych dobrych czasów kosztuje 2 zł, jest też kilka ciekawych ofert umożliwiających podróżowanie po kraju Moravskoslezským. Są to Bilet dobowy Kolei Śląskich oraz bilety Silesia Weekend. W praktyce oznacza to, że kupując bilet Silesia Weekend np. Rudyszwałd-Chałupki możemy za śmieszną kwotę podróżować po wcale nie tak małym kawałku wschodnich Czech (i to wszystkimi kategoriami pociągów!). Stan trasy Racibórz-Chałupki ciągle bez zmian, czyli wleczemy się żółwim tempem. W Rudyszwałdzie dołączamy się do wyremontowanej niedawno trasy z Rybnika, którą jeżdżą niektóre EC z Warszawy do Czech:

Highslide JS

W Chałupkach do pociągu wsiada wycieczka ok. 20 osób, co mnie pozytywnie zaskakuje. W Bohumínie mamy 3-minutowe skomunikowanie ‘drzwi w drzwi’ z rychlikiem do Brna, jednak przesiadka jest zbyt krótka, aby pobiec do kasy po bilet. Polski kibel po zmianie czoła wyrusza w drogę powrotną do Katowic:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Na pokładzie jakieś 5 osób. Mam trochę czasu, więc udaję się na bohumíński rynek, bo wstyd się przyznać, ale nie miałem jeszcze okazji na nim być. Następnie powracam na dworzec. Podczas oczekiwania na mój pociąg przez perony przejeżdża ciekawy skład – transport wagonów budapesztańskiego metra, które jadą na modernizację do Rosji:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Osobówka na City Elefancie:

Highslide JS

Ok. 10:00 lekko opóźniony przyjeżdża EC PRAHA z Warszawy do Pragi z EP09 na czele:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS

Skład jechał przez Chałupki, więc nastąpi zmiana czoła. Gdy z jednej strony odpinany jest polski lok, z drugiej w tym samym czasie podpina się czeski z dodatkowym wagonem kursującym w relacji Bohumín-Praga. W tym właśnie wagonie mam miejscówkę, która do biletu internetowego jest bezpłatna. Jadę podobnie jak ostatnio na Super Akční jízdence Ostrava-Praha za 190 Kč, do której dokupiłem jednorazówkę z Bohumína za 20 Kč. Standard wagonów nie powala, a po naszej stronie prestiżowa spółeczka kasuje za ten pociąg niemałą kasę:

Highslide JS

Czeskie drużyny też nie są idealne, bo kierpociowa z mojego pociągu przed odjazdem pali papierosa na peronie, tuż nieopodal tabliczki o zakazie palenia… Trasę do Pragi znam dobrze, więc nie będę się nad nią rozwodził. Napiszę jedynie, że od Ołomuńca w przedziale komplet 6 osób i tradycyjnie złapaliśmy niewielkie opóźnienie. W Pradze jestem przed 14:00:

Highslide JS

Podczas mojego 2-dniowego pobytu będę poruszać się na bilecie dobowym na Pražską integrovaną dopravę (PID) w wariancie na wszystkie strefy (czyli Praga i dość spore okolice) za 160 Kč. Najpierw trzeba go jednak zakupić więc w tym celu udaję się (co wydawało mi się logiczne) do punktu obsługi PID znajdującego się w ČD Centrum. Okazuje się, że biletu dobowego na cały PID… nie kupię w kasie PID, za to mogę go kupić w kasie ČD. :P :P Zostaję odesłany obok do kasjerki, która właśnie rozpoczyna pracę, więc od razu wystawia mi potrzebne bilety i nie muszę stać w długiej kolejce. Dzisiejsze popołudnie poświęcę na zaliczenie 2 lokalek na południe od stolicy: Praha - Vrané nad Vltavou - Dobříš i Vrané nad Vltavou - Čerčany. Mam jeszcze trochę czasu, więc rozglądam się po dworcowych sklepikach. Jest tu między innymi piętrowa księgarnia oraz stoisko z płytami i filmami, gdzie można kupić filmy geograficzne przecenione na 5 Kč. :) Udaję się na jeden z najdalszych peronów, gdzie zostanie podstawiony mój szynobus. W peronach stoi też EC na węgierskich wagonach oraz RailJet, który niedługo odjedzie do Graz:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Moja osobówka to trójczłonowa Regio Nova:

Highslide JS Highslide JS

Z Prahy hl.n. wyjeżdżamy tunelem w stronę Prahy-Vršovic:

Highslide JS

Za tą stacją znajduje się baza gdzie stacjonują składy, zaczyna się też nasza linia lokalna. Zaliczamy sporo praskich przystanków, przez pewien czas jedziemy wzdłuż Vltavy. Część pociągów dojeżdża tylko do małej zadbanej stacyjki Vrané nad Vltavou, skąd można pojechać w 2 kierunkach: Dobříš lub Čerčany. Linie rozdzielają się jednak trochę dalej, mają jeszcze wspólny przystanek Skochovice. My kierujemy się w prawo i przejeżdżamy mostem na drugą stronę Vltavy:

Highslide JS

Pierwsze kilometry trasy wiodą przez dość górzysty teren, momentami przejeżdżamy koło ścian skalnych. Potem okolica robi się coraz łagodniejsza, ale cały czas lekko pofałdowana:

Highslide JS Highslide JS

Uznałem, że linia jest bardzo ładna, ale wtedy jeszcze nie wiedziałem co czeka mnie na drugiej trasie. Końcowa stacyjka Dobříš położona jest na skraju miasteczka. Znajduje się tu rampa do załadunku drewna. Dokumentuję stację:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS

Poczekalnia oczywiście czynna i jak w większości pipidówkowych poczekalni znajduje się w niej stolik i krzesła, tutaj akurat w wersji deluxe. :P :

Highslide JS

Jest też dość ciekawie wyglądająca roślina w dużym wazonie:

Highslide JS

W drogę powrotną ruszamy o 16:44. Kierownik dziwi się dlaczego od razu wracam. Rozlokowałem się w przedziale dla MK, więc mogę robić fotki przystanków.
Stará Huť:

Highslide JS

Mokrovraty:

Highslide JS Highslide JS

Malá Hraštice:

Highslide JS Highslide JS

Nová Ves p.Pleší:

Highslide JS Highslide JS

Mníšek p.Brdy:

Highslide JS Highslide JS

Rymaně:

Highslide JS Highslide JS

Na stacji Čisovice dłuższy postój i mijanka więc można wyjść pozwiedzać:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS

Poczekalnia:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Bojanovice:

Highslide JS Highslide JS

Bojov:

Highslide JS Highslide JS

Klínec:

Highslide JS Highslide JS

Widoki na trasie:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS

Měchenice:

Highslide JS Highslide JS

Skochovice:

Highslide JS

Wysiadam na stacji Vrané nad Vltavou, gdzie spotykamy kolejny pociąg do stacji Dobříš. Przed dworcem przystanek, z którego odjeżdża linia autobusowa dowożąca do pobliskiej miejscowości. Na rozkładzie adnotacja, że autobusy oczekują na skomunikowania z pociągami, ale tylko określoną ilość minut. Stacyjka jest na odludziu, pobliskie miejscowości też chyba nie są dość duże, a pociągi przyjeżdżają tu co pół godziny, a na stacji funkcjonuje kasa, automat i pizzeria. To obrazuje przepaść między koleją w Czechach a Polsce. Obok budynku dworca malutki ogródek, w którym znajduje się betonowy zameczek:

Highslide JS

Fotki:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Mija pół godziny i przyjeżdża kolejna Regio Nova, którą pojadę do stacji Čerčany:

Highslide JS

Musimy jednak poczekać na lekko opóźniony pociąg przeciwnej relacji, na którym pojawiają się wagoniki Btx i spalinówka:

Highslide JS

Dobrze, że to badziewie nie trafiło się na moim pociągu. Wracamy do Skochovic, a następnie odbijamy tym razem w lewo. Jedziemy wzdłuż Vltavy i zaliczamy tunel, za którym znajduje się stacja Davle:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Im dalej tym linia robi się coraz ciekawsza. Na początku jechaliśmy tuż obok rzeki, z czasem widzimy ją coraz niżej w dolinie zaliczając kolejne tunele a czasem także i jakiś wysoki wiadukt. Są też i ściany skalne, a także jezioro:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Trasa do Dobříš wypada jednak blado w porównaniu z tym odcinkiem. Również staram się dokumentować stacje i przystanki.
Petrov-Chlomek:

Highslide JS

Petrov u Prahy:

Highslide JS Highslide JS

Luka p.Medníkem:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Jílové u Prahy:

Highslide JS Highslide JS

Kamenný Přívoz:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Prosečnice:

Highslide JS

Krhanice:

Highslide JS Highslide JS

Chrást n.Sázavou:

Highslide JS

Dłuższy postój tym razem na zadbanej i zmodernizowanej stacyjce Týnec nad Sázavou:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Pecerady:

Highslide JS Highslide JS

Poříčí n.Sázavou-Svárov:

Highslide JS

Poříčí n.Sázavou:

Highslide JS Highslide JS

Pod koniec trasy już bardziej stonowane widoki. W pewnym momencie jedziemy tak blisko drogi, że jakiś 'zdolniejszy' kierowca bez problemu mógłby się otrzeć o pociąg:

Highslide JS

Do Čerčan wjeżdżamy od strony Benešova:

Highslide JS Highslide JS

Chwilę po naszym wjeździe przemyka bez zatrzymania rychlik do Pragi:

Highslide JS

Od mojej ostatniej wizyty stacja bardzo się zmieniła. Zniknęły położone na łuku małe peroniki przy budynku dworca, w zamian nieco dalej pojawiły się porządne zadaszone perony z przejściem podziemnym:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Ostatni dziś pociąg to City Elefant na osobówce Benešov u Prahy - Praha hl.n:

Highslide JS

Jedziemy zmodernizowaną magistralą. Koło stacji Říčany mijamy siedzibę firmy o nazwie KASIA. :) Między stacjami Praha-Uhříněves a Praha-Horní Měcholupy znajduje się terminal kontenerowy. Na głównym praskim dworcu jesteśmy przed 21:00:

Highslide JS

Słonik po krótkim postoju wyruszy w drogę powrotną do Benešova. Jestem bardzo niemile zaskoczony, że na głównym dworcu w stolicy Czech nie ma darmowego WiFI. Wsiadam w metro, którym jadę na Nádraží Holešovice. Stamtąd 1 przystanek do Ortenovo náměstí i udaję się na nocleg do sprawdzonego już dwukrotnie hostelu Plus Prague. W sezonie letnim ceny oczywiście wyższe, ale i tak trafiłem korzystnie, bo za 2 noclegi zapłaciłem 459 Kč. W pokoju oprócz mnie jeszcze 2 dziewczyny i 4 facetów. Nie mam planu na jutrzejszy dzień, więc po ogarnięciu się idą w ruch wydrukowane tabele z cegły i obmyślam jak tu jutro najkorzystniej pojechać.

DZIEŃ 2 - 7.06.2016.

Praha-Smíchov Na Knížecí - Praha-Zličín - Hostivice - Rudná u Prahy - Hostivice - Kladno - Kralupy nad Vltavou - Neratovice - Praha hl.n. - Praha-Smíchov - Rudná u Prahy - Beroun - Karlštejn - Praha-Smíchov - Praha Masarykovo - Hostivice - Středokluky - Hostivice - Praha-Zličín - Praha-Smíchov Na Knížecí

Bilety:

Relacja:

Plan udało się ułożyć moim zdaniem całkiem dobry i ok. 8:00 opuszczam pokój. Pierwszym punktem programu będzie tzw. Praski Semmering czyli dość widokowa linia w zachodniej części miasta, która wspina się pod górę dużą pętlą, a następnie idzie w kierunku Rudnej u Prahy. W tym celu muszę dostać się na przystanek Praha-Smíchov Na Knížecí. Podjeżdżam tramwajem do Nádraží Holešovice, gdzie przesiadam się na linię metra C. Na stacji przesiadkowej Florenc zmieniam linię na B. Przesiadka wymaga pokonania kilku długich ruchomych schodów i przejścia kilkoma tunelami. Mam obawę czy zdążę na pociąg, bo wyszedłem z hostelu trochę późno. Metrem B jadę do stacji Anděl. Kierując się drogowskazami z symbolem pociągu wychodzę jak się okazuje prawie przy samym przystanku, który był moim celem. Przy peronie stoi już motoraczek 810:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Ciężko uświadczyć już motoraka takiego jak dawniej czyli z niskimi skajowymi siedzeniami. Ten jest jeszcze najbardziej zbliżony do oryginału bo ma wymienione tylko siedzenia, natomiast okna i malowanie są po staremu:

Highslide JS

Obecnie pojazdy te przemalowywane są na niebieski a okna z lufcikami zastępowane normalnymi, które można otwierać. Po odjeździe mijamy nieopodal mały i nieco ukryty peronik funkcjonujący jako przystanek Praha-Smíchov severní nástupiště (na który w sumie nie wiem jak się dostać z miasta), a następnie obok mamy perony podstawowej stacji Praha-Smíchov. Pokonujemy najciekawszy odcinek trasy czyli wspomnianą pętlę, z której jest ładny widok na miasto oraz Vltavę. Obok biegnie estakada tramwajowa trasy na Sídliště Barrandov, którą z pociągu widzimy raz po jednej a raz po drugiej stronie. Po zaliczeniu kilku praskich przystanków jesteśmy na stacji Praha-Zličín, gdzie mamy dłuższy postój i mijankę z motorakiem w przeciwną stronę:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Obok znajduje się pętla tramwajowa Sídliště Řepy, a przed budynkiem dworca ciekawa rampa kolejowo-tramwajowa:

Highslide JS

Kontynuujemy trasą polną linią do węzłowej stacji Hostivice (gdzie jeszcze zawitam dziś kilka razy), a następnie pokonujemy krótki odcinek umożliwiający przejazd do Rudnej u Prahy (znajdującej się na lokalnej linii Praha-Smíchov – Beroun). Spotkają się tu 2 pociągi: ze stacji Beroun do Praha-Smíchov i mój powrotny do Praha-Smíchov Na Knížecí:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Tym samym motorakiem powracam do Hostivic. Mam troszkę czekania, jednak nie ruszam się poza stację, bo nie ma tu nic ciekawego:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS

W dalszą podróż udam się kolejną Regio Novą tym razem na pociągu do Kralup nad Vltavou przez Kladno:

Highslide JS

Trasa trochę w klimatach leśnych. Kladno to miasteczko, w którym znajduje się kilka stacji kolejowych i kończy tu bieg sporo pociągów z Pragi. W szczycie pociągi dojeżdżają tu nawet co 20 minut. Ja dojeżdżam do samego końca czyli do Kralup nad Vltavou. Jest to duża stacja znajdująca się na magistrali Praha - Ústí nad Labem - Děčín:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Część peronów jest położona na łuku. Stacji nie tknęła modernizacja, więc perony wyglądają mało korzystnie, podobnie jak hol dworca, w którym z powodzeniem funkcjonują pragotrony, których u nas już prawie nie ma (nie mylić z bydgoszcztronami):

Highslide JS Highslide JS

Robię krótki spacer po najbliższej okolicy dworca, gdzie znajduję kilka całkiem ładnie wyglądających budynków. Przede mną teraz kolejna linia lokalna: Kralupy nad Vltavou – Neratovice. Mam ją zaliczoną częściowo (do stacji Úžice), bo wtedy trafiłem na nieplanowaną KKA w związku z wypadkiem. Jedziemy pojedynczym motorakiem bez drużyny:

Highslide JS Highslide JS

Na trasie raczej nic ciekawego. W Neratovicach dłuższa przerwa, a motorak wyruszy niedługo z powrotem do Kralup:

Highslide JS

Idę obejrzeć miejscowość. Trafiam na szkołę, której logo jest dziwnie podobne do logo pewnej polskiej instytucji, przez wielu niezbyt lubianej. :P :

Highslide JS

Kawałek dalej odbywa się kiermasz książek na świeżym powietrzu, który sobie oglądam. Stojący obok mnie mężczyzna kupuje album o Hitlerze. Gdy zbliża się godzina odjazdu mojego pociągu powracam na stację:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Najpierw przyjeżdża pociąg w przeciwnym kierunku zestawiony z wagonu silnikowego oraz doczepki:

Highslide JS Highslide JS

Mój pociąg to sam wagon silnikowy:

Highslide JS

Jedziemy niezelektryfikowaną linią, z której korzystają m.in. rychliki Praha-Tanvald. Na stacji Praha-Satalice dostrzegam tablicę z ozdobnym pismem gdzie dyżurny wpisuje (albo wpisywał w przeszłości) wielkość opóźnienia pociągu w danym kierunku:

Highslide JS

Dojeżdżam do Prahy hl.n.:

Highslide JS

Zaglądam do holu dworca, a następnie dosłownie w ostatniej chwili (w momencie robienia zdjęcia kierownik podawał już odjazd :P) wskakuję do City Elefanta jadącego do Prahy-Radotín:

Highslide JS

Podjeżdżam nim na dworzec Praha-Smíchov:

Highslide JS

Czas, który mam wykorzystuję na zjedzenie ‘obiadu’, którym jest kawałek pizzy oraz na zwiedzenie stacji i budynku dworca:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Następnie wsiadam w Regio Novę do stacji Beroun przez Rudną u Prahy:

Highslide JS

Tą trasą kursuje kilka par pociągów lokalnych jednak terminy na niektórych odcinkach są tak ustalone, że wcale nie jest łatwo trafić w pociąg, którym można przejechać trasę w całości. Po wyjeździe odbijamy w prawo i przejeżdżamy pod estakadą tramwajową na Barrandov. Podczas jazdy ponownie odwiedzam węzełek Rudná u Prahy, gdzie już dziś byłem. Na fotkę załapuje się stacyjka Vráž u Berouna:

Highslide JS

Na stacji Beroun-Závodí dołączamy się do linii z Rakovníka i docieramy na główną stację Beroun:

Highslide JS

W pobliżu torów znajduje się ściana skalna. Tutaj również perony i budynek nie tknięte remontem, dość ładnie jest za to na placu przed budynkiem:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Odjeżdża właśnie rychlik do Pragi, ale ja na bilecie PID mogę korzystać tylko z pociągów Os i Sp. Ale nie będę długo czekać, bo na większości tras wylotowych z Pragi osobówki jeżdżą co pół godziny (a do Kladna chyba jeszcze częściej). Na osobówce przyjeżdża podwójny City Elefant, bo jest to pora popołudniowych powrotów z Pragi:

Highslide JS Highslide JS

Z powrotem w składzie będzie luz, bo jadę w przeciwpotoku. Ruszamy o 15:15. Na stacji Karlštejn ciekawostka: peronowa wypożyczalnia książek:

Highslide JS

Wysiadam ponownie na dworcu Praha-Smíchov:

Highslide JS

Z kolejowych rzeczy mam do zaliczenia jeszcze odcinek Hostivice-Středokluky, który jest fragmentem linii Hostivice-Podlešín, ale całość da się zaliczyć tylko w weekend, a nie wiem kiedy będę mieć okazję być w Pradze w dzień wolny. Do Hostivic udam się osobówką z dworca Praha Masarykovo, ale mam jeszcze dużo czasu, więc najpierw uzupełnię brak tramwajowy Anděl-Kavalírka. Podczas mojej ostatniej wizyty na tym odcinku odbywał się remont i trzeba było pokonać go autobusem, który dowoził na wahadłowy tramwaj docierający do pętli Sídliště Řepy. Z dworca Smíchov do węzła Anděl podjeżdżam metrem. Następnie tramwaj 9-ka:

Highslide JS

Zaliczam brakujący odcinek linii tramwajowej dojeżdżając do przystanku Kotlářka:

Highslide JS

Tam szybko przesiadam się na 16-kę, którą powracam:

Highslide JS

Kolejna przesiadka następuje na 14-kę:

Highslide JS

Docieram nią bezpośrednio do dworca Masarykovo:

Highslide JS

Do odjazdu około pół godziny, więc kupuję sobie 2 párki v rohlíku i zwiedzam tą czołową stację:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Mimo że stacja jest czołowa kończą tu bieg zwykłe składy wagonowe z Děčína. Mechanik jednego takiego składu po zakończeniu jazdy zabiera się za mycie przedniej szyby w lokomotywie. Perony dość obskurne, dworzec również nie powala. Swego czasu były plany likwidacji tej stacji i przeniesienia wszystkiego na hl.n. ale chyba dobrze, że wycofano się z nich bo ruch na obu dworcach jest ogromny. Na peronie spotykam stary czeski kibel zwany żabą. Pisałem już ostatnio, że jest to pociąg o standardzie naszego EN57 jednak w środku te składy są już bardzo zapuszczone. Wyjeżdżam o 17:30 Regio Novą do Kralup nad Vltavą przez Kladno:

Highslide JS

Ponownie dojeżdżam do Hostivic gdzie czeka już motorak do stacji Středokluky:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Niebieski i z normalnie otwieralnymi oknami, co mnie bardzo cieszy, bo z powrotem pojadę nim do samej Pragi i to przez Semmering. Na razie zaliczam lokalną linię, na której fragmencie jest tylko 5 par pociągów, a całość jak już wspominałem można zaliczyć tylko w weekend 2 parami pociągów. Odbijamy w prawo i oddalamy się od pozostałych 2 linii (do Kladna i Rudnej u Prahy). Pierwszym przystankiem jest Jeneč zastavka. Co ciekawe znajduje się on tuż obok stacji Jeneč na linii do Kladna, do której ponownie się zbliżyliśmy i przez moment jedziemy równolegle do niej:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Zastanawiające jest dlaczego moja linia nie mogła odgałęziać się dopiero tu, tylko musiała to zrobić od razu za Hostivicami i iść zupełnie innym przebiegiem. Jedziemy głównie przez pola a w oddali widać praskie lotnisko, które mam zamiar obejrzeć sobie jutro:

Highslide JS

Do stacji końcowej znajdującej się na odludziu dojeżdżam tylko ja. Podczas robienia zdjęć zostaję obszczekany przez pieska dyżurnej ruchu. :P :

Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Mechanik w pewnym momencie chyba postanowił mnie nastraszyć, bo zamknął drzwi i ruszył w kierunku Hostivic (jest to ostatni pociąg w dobie), ale ja nawet nie zareagowałem, bo widziałem, że jeszcze nie ma godziny odjazdu i podanego semafora. Motorak zatrzymał się kawałek dalej. W drodze powrotnej pociąg również na większości trasy prywatny. Nie wysiadam w Hostivicach tylko jadę dalej. Na stacji Praha-Zličín według rozkładu mamy połączyć się z drugim motorakiem i wspólnie dotrzeć do Pragi. I tak się dzieje, jednak mech przychodzi i każe się przesiąść do pierwszego pojazdu z czego jestem baaardzo niezadowolony, bo tamten ma uchylne okna, a za chwilę będzie najciekawszy odcinek:

Highslide JS

Uciekł mi przez to np. ładny widok na Vltavę i statek ale jakieś zdjęcia udało się zrobić:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Po przejechaniu najbardziej widokowego odcinka mijamy perony dworca Praha-Smíchov oraz ten śmieszny peronik severní nástupiště:

Highslide JS

O 19:15 meldujemy się na przystanku Praha-Smíchov Na Knížecí:

Highslide JS>

Dzień się jeszcze nie skończył, więc uzupełnię teraz 2 braki tramwajowe, które mi zostały. Gdy tylko opuściłem stację natychmiast podjechał tramwaj, więc ekspresowo wsiadam (z roztargnienia zapomniałem jaki numer linii :P ). Dojeżdżam do przystanku Hradčanská, gdzie przesiadam się na 1-kę, którą pojadę na Sídliště Petřiny:

Highslide JS

Podczas mojej ostatniej wizyty cała ta trasa była w remoncie. Na pętli kilka zdjęć:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS

W drogę powrotną udaję się 18-ką:

Highslide JS

Docieram do przystanku Malostranská. Wracam się teraz do znajdującej się nieopodal pętli, po której tramwaj wspina się pod górę. Aby tam się dostać muszę przejść ciemną zalesioną ścieżką po schodach. Po nieprzyjemnym zapachu można wywnioskować, że miejsce to służy jako toaleta dla żuli. W sumie nie była to najlepsza decyzja, bo dużo prościej było wysiąść na przystanku Chotkovy sady i podejść do punktu widokowego od góry. Widok jest bardzo ładny, szczególnie o tej porze dnia, gdy zachodzące słońce oświetla praskie budynki:

Highslide JS

W dole można też obserwować tramwaje, które po objechaniu pętli przejeżdżają obok mnie:

Highslide JS

Nie wracam już śmierdzącą ścieżką, tylko z przystanku Chotkovy sady zjeżdżam tramwajem, a następnie z pomocą metra docieram do stacji Muzeum. Można tu przesiąść się na tramwaj, jednak trzeba znaleźć tunelik, którym można na niego dojść. Wsiadam w 11-kę:

Highslide JS

Przy ostatnich resztkach dnia zaliczam ostatni brakujący mi odcinek czyli Bruselská-Otakarova. Podczas ostatniej wizyty ten odcinek również był w remoncie, ale dzięki temu było mi dane zaliczyć nieużywany w ruchu planowym trójkąt torowy Zvonařka. Trasa wiedzie z górki, po drodze mamy przystanek Nuselské schody, ale nie mam czasu by obczaić co to dokładnie za schody i gdzie prowadzą. Wysiadam na Náměstí Bratří Synků i kolejną 11-ką powracam do Muzeum. W drodze na metro zakupuję kolejny kawałek pizzy. Metrem udaję się na Nádraží Holešovice. Tym razem wychodzę po drugiej stronie stacji metra i zaglądam na chwilę na dworzec Praha Holešovice, który nie jest typowym dworcem, a kasy i hol znajdują się w tunelu (coś podobnego jak w Sosnowcu Głównym). Na całym dworcu nie ma absolutnie żywego ducha:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Innym tunelem kieruję się na przystanek tramwajowy. Okazuje się, że będę musiał długo czekać, więc ten jeden przystanek przechodzę sobie pieszo. Po drodze mijam coś co przypomina perpetuum mobile:

Highslide JS Highslide JS

Jest również sklep, na którym namalowane są różne absurdalnie wyglądające obrazki. Niektóre z nich z motywem kolejowym. Szczególnie zwróciłem uwagę na kowboja na peronie stacji Praha Holešovice walczącego z dziwnym potworem wyłaniającym się zza pociągu:

Highslide JS

Pieszo docieram do hostelu. Dzisiaj luz, bo po przyjściu w pokoju zastaję tylko jedną skośnooką dziewczynę (była też poprzedniej nocy). Późnym wieczorem dołącza jeszcze jeden facet.

DZIEŃ 3 - 8.06.2016.

Praha - Pardubice - Olomouc - Ostrava - Bohumín - Chałupki - Racibórz - Kędzierzyn

Bilety:

Relacja:

Dzisiejszy dzień spędzę już w samej Pradze na zaliczaniu różnych ciekawych rzeczy. Wyruszam jak zawsze tramwajem z Ortenovo náměstí. Tym razem 14-ka:

Highslide JS

Docieram do przystanku Vltavská:

Highslide JS

Metrem C podjeżdżam na Florenc. Zaczyna tu bieg ciekawa linia autobusowa – 194, która będzie pierwszym punktem programu:

Highslide JS

Jest to linia obsługiwana małym busikiem, która kluczy po ciasnych uliczkach starego miasta, w tym przejeżdża przez Staroměstské náměstí. Można więc wygodnie siedząc obejrzeć część starówki. W niektórych miejscach na uliczkach jest tak ciasno, że nawet nasz mały busik miewa problemy z przejechaniem. Przejazd trwa pół godziny i kończy się tam gdzie się zaczynał czyli na węźle przesiadkowym Florenc:

Highslide JS

Teraz zaliczę ostatnią brakującą mi linię metra czyli B. Najpierw obieram kierunek wschodni czyli Černý Most. Wysiadam jednak chwilę wcześniej – na stacji Rajská zahrada. Stacja znajduje się już na powierzchni i jest dwupoziomowa czyli perony dla obu kierunków znajdują się jeden pod drugim:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Podobna stacja jest w Wiedniu (Stubentor). Niestety nie udało się trafić na moment, że dwa pociągi przyjechały w tym samym czasie. Ostatni odcinek linii poprowadzony jest w tunelu nad ziemią:

Highslide JS Highslide JS

Na końcowej stacji krótki rekonesans:

Highslide JS

Obok przebiega dwupasmowa ruchliwa droga, zapewne jakaś wylotówka z miasta. Wyruszam w drugą stronę i tym razem przejeżdżam całą linię aż do końcowej stacji Zličín. Na zachodnim odcinku też są miejsca, gdzie metro poprowadzone jest na powierzchni, a przez ściany tunelu prześwituje światło dzienne. Stacja metra Zličín połączona jest z dworcem autobusowym:

Highslide JS Highslide JS

Udam się teraz na praskie lotnisko, na które zawiezie mnie przegubowy autobus linii 100:

Highslide JS

Zaraz po odjeździe zostają podane komunikaty, z którego terminala odbywają się które loty. Jedziemy fragmentem autostrady, dzięki czemu szybko przemieszczamy się z południa na północ miasta. Przy dojeździe do lotniska jeszcze raz zostają podane komunikaty co skąd lata. Najpierw mijamy terminal, z którego odprawia się tylko jakieś specjalne loty, a następnie 2 ogólnodostępne. Autobus kończy bieg kawałek dalej na parkingu, który pełni funkcję pętli:

Highslide JS

Wracam się kawałek i oglądam sobie oba terminale, które są ze sobą połączone. W obu spory ruch. Lotnisko opuszczam autobusem linii 119:

Highslide JS

Linia jedzie północno-zachodnim skrajem miasta. Wysiadam przy pętli Divoká Šárka, aby dalej kontynuować jazdę tramwajem, bo akurat tą linię tramwajową zaliczałem tylko w jedną stronę. Wspominałem już, że pętla ta jest nietypowa, bo tramwaje różnych linii objeżdżają ją w różnych kierunkach:

Highslide JS Highslide JS

Odjeżdżam 26-ką, bo trafiła się jako pierwsza. Chcę jechać na Ujezd, aby przejechać się lanovą dráhą na Petrin. Muszę więc złapać gdzieś linię, która się tam kieruje. Szczęśliwie pojawiła się za nami od razu w pierwszym możliwym miejscu (Vítězné náměstí), więc od razu przeskakuję na 20-kę:

Highslide JS Highslide JS

Przez pętlę (po której wałęsałem się wczoraj), tunelik oraz Malostranské náměstí docieram do Újezdu. Podchodzę pod górkę do dolnej stacji lanovej dráhy:

Highslide JS

Nad torem jest mały wiadukcik:

Highslide JS

Dołączam do garstki ludzi czekających w niewielkim holu. Przed wejściem obsługa sprawdza czy posiada się bilet, jest też kasownik, w którym można go skasować. Następnie na schodkowym peronie czekamy na przyjazd kolejki:

Highslide JS Highslide JS

Szybka zmiana kierunku i jedziemy w górę podziwiając piękny widok na Pragę:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Po drodze jest mijanka oraz stacyjka Nebozízek :

Highslide JS Highslide JS

Gdy jeden wagonik stoi na stacji środkowej, drugi w tym samym czasie musi stać na szlaku. Jeszcze kilkaset metrów i osiągamy stację górną Petřín:

Highslide JS Highslide JS

Chwilę rozglądam się po okolicy, a następnie zjeżdżam na dół:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS

Chciałem teraz zaliczyć jeszcze tramwaj wodny, ale niestety nie starczy mi już czasu. Zaliczyłem go 28 lipca podczas wycieczki z Kasią w celu zwiedzania miasta. Nie będzie z niej oddzielnej relacji, więc dołączam go do tego materiału. Okazała się nim maleńka łódeczka z silniczkiem. Na tyle mała, że płynąc można zanurzać sobie rękę w Wełtawie. Obsługuje ją sternik w marynarskiej czapeczce. Takich promów jest kilka w różnych częściach miasta. Funkcjonują one normalnie w ramach komunikacji miejskiej, więc na łódeczce znajduje się kasownik (taki sam jak w autobusach czy tramwajach), a bilet można zakupić u sternika. My wybraliśmy najdłuższą trasę. Wsiedliśmy na przystanku Výtoň (który jest w środku trasy) i przepłynęliśmy do przystanku Náplavka Smíchov. Następnie z powrotem przez Výtoň popłynęliśmy na drugą końcówkę - Císařská louka. Tutaj dłuższa przerwa w czasie, której sternik po zacumowaniu łódki udaje się do kanciapy. W okolicy nie stwierdziliśmy nic ciekawego, więc od razu najbliższym kursem popłynęliśmy z powrotem do przystanku Výtoň, gdzie można przesiąść się na tramwaj. Kilka zdjęć:

Highslide JS Highslide JS Highslide JS Highslide JS
Highslide JS Highslide JS Highslide JS

No a teraz wracamy do czerwca i przystanku Újezd, gdzie wysiadłem z lanovej dráhy. Tramwajem 22 jadę do przystanku I.P. Pavlova:

Highslide JS Highslide JS

Następnie metrem podjeżdżam na dworzec główny. Zaglądam jeszcze szybko do sklepików, zakupuję 3 filmy po 5 koron (o Berlinie, przyrodniczych gigantach Europy oraz Republice Południowej Afryki), a następnie wsiadam w Pendolino do Ostravy:

Highslide JS

Bilet to oczywiście Super Akční jízdenka (225 koron). Podczas jazdy jak zawsze dostaję wodę i gazetę. Niestety zmienił się portal pasażera, na który wchodzi się po połączeniu z WiFI. Nie odnalazłem już widoku z kabiny maszynisty. :( Znów łapiemy małe opóźnienie i zostaje podana informacja, że rychlik do Luhačovic będzie oczekiwać na nas w Ołomuńcu. Na wjeździe do Ołomuńca kierownik przekazuje jeszcze informację, na którym peronie oczekuje rychlik. W Ostravie jestem o 17:00:

Highslide JS

Spotykam się tu z koleżanką ze studiów Sandrą i jej chłopakiem Tomem. Tramwajem jedziemy do przystanku Křižíkova i idziemy do pobliskiej knajpki, gdzie spędzamy trochę czasu. Następnie powracam na dworzec. Dzięki temu, że pociągi do Polski jeżdżą znów z Bohumína, mogłem być w Ostravie godzinę dłużej. Osobówka do Suchdolu nad Odrą:

Highslide JS

Do Bohumína podjeżdżam rychlikiem z Brna:

Highslide JS Highslide JS

Polski kibelek oczekuje już przy peronie 1A:

Highslide JS Highslide JS

Na tablicach kierunkowych jest jako pociąg do Raciborza, jednak w zapowiedziach i na wyświetlaczach peronowych mamy Katowice (skład faktycznie przechodzi w Raciborzu na pociąg do Katowic):

Highslide JS Highslide JS

Do pociągu znów ładuje się wycieczka. U kierownika zakupuję przejściówkę. Tuż przed naszym odjazdem na stację ma wjechać Pendolino z Pragi, jednak ma kilka minut opóźnienia. Nam również wypisują 5 minut w plecy. SC zatrzymuje się przy tym samym peronie, ale nikt się z niego nie przesiada:

Highslide JS Highslide JS

Stoimy jeszcze dłuższą chwilę, a następnie wyjeżdżamy do Polski. Możliwe, że powód opóźnienia był inny i wcale nie było to skomunikowanie z SC (zresztą ja nie zaryzykowałbym takiej przesiadki na ostatni w dobie pociąg do domu). W Chałupkach wsiada 5 osób. Ponieważ w Raciborzu mam tylko 5 minut na przesiadkę zgłaszam skomunikowanie. Otrzymuję informację zwrotną, że mają czekać. Do Raciborza wjeżdżamy na styk, więc szybko przebiegam do kędzierzyńskiego kibla. Mechanik stwierdza, że zdążyłem w ostatniej chwili, więc nie wiem czy żartował czy nie wiedział, że ma czekać na skomunikowanie. W Kędzierzynie jestem ok. 20:30, chwilę po mnie wjeżdża skomunikowany z nami kibel Gliwice-Wrocław.